|
|||||||||||||||
(strona 4) Przez blisko dwa wieki okolica ta jak czarodziejska góra przyciągała poszukiwaczy bursztynów. Kopali zapewne w różnych miejscach, nie tylko w wyrobiskach po Liepmanie. Jeszcze siedemdziesiąt lat później, w 1857 roku, działała tu jedna z 12 wciąż czynnych na Pomorzu kopalni. Bursztyny wydobywano w tym czasie także w Pomianowie, Wielkich i Małych Zaspach koło Białogardu, w Warcinie i Osiekach przynależnych wówczas do powiatu sławieńskiego, w Kończewie i w Płaszewie pod Słupskiem oraz w Borzymtuchomiu, Ugoszczy, Barcinie, Trzcinie i Dretyniu w obecnym powiecie bytowskim. Próby reaktywowania bursztynowego górnictwa podejmowano nawet po wojnie. W latach 40. XX wieku zainteresował się tym przedsięwzięciem docent Henryk Król, ówczesny dyrektor słupskiego oddziału Państwowego Instytutu Hydrologiczno - Meteorologicznego. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych słał do władz pisma, w których postulował ponowne otwarcie kopalni. Także w latach 70. minionego stulecia odżył taki pomysł. Właśnie wtedy przeprowadzono tu gruntowne badania geologiczne. Obecnie do dawnej kopalni Liepmana zamierza nawiązać Narcyz Kalski - słupski właściciel Galerii Bursztynowej. Ma plan stworzenia tu pokazowego szybu z uwidocznieniem przekroju geologicznego przez grunt, aż do warstw bursztynonośnych. opr. Marcin Barnowski
|
|||||||||||||||
Odwiedziny: Wykonanie strony: Marek Ławniczak | |||||||||||||||